Valkiria.net

Fanów Melissy de la Cruz z pewnością ucieszy fakt, że na rynku dostępny jest trzeci już z kolei tom Błękitnokrwistych pod tytułem Objawienie. Zapewniam, że nikt, kto od początku śledzi przygody upadłych aniołów, nie poczuje się zawiedziony. Autorka po raz kolejny stanęła bowiem na wysokości zadania i napisała książkę jeszcze lepszą, jeszcze ciekawszą i wciągającą na wiele, wiele godzin. Czy powtórzy ona sukces swoich poprzedniczek? Tego niestety nie wiem... Ale wiem jedno – bez wątpienia na to zasługuje.

Życie młodej Schuyler nagle staje na głowie. Po tym, jak jej dziadek przegrał sprawę sądową o opiekę nad nią, dziewczyna ląduje w domu znienawidzonych Force'ów. Upokarzana przez Mimi, musi jednocześnie znosić obecność Jacka, w  którym jest nieszczęśliwie zakochana. Młoda wampirzyca wie jednak, czym grozi zerwanie więzi między Aniołami Śmierci i starannie ukrywa swoje uczucia przed całym światem. W tym samym czasie wśród błękitnokrwistych członków rady zawiązuje się spisek, który już niedługo ściągnie na ziemię zagładę, rozpoczynając tym samym długo oczekiwaną apokalipsę. Srebrnokrwiści nie są już legendą, a sam Książę Ciemności i jego brat Lewiatan rozpoczną wojnę, w której stawką jest życie wszystkich ludzi i samych błękitnokrwistych.

Muszę przyznać, że Objawienie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Wciągnięta bezlitośnie na parę ładnych godzin obserwowałam życie znanych z  poprzednich tomów bohaterów, którzy w mgnieniu oka znacząco dojrzeli. Typowi licealiści zostali zastąpieni sumiennymi członkami rady, odpowiedzialnymi wojownikami i bezlitosnymi wampirami, które do tej pory kryły się tylko pod człowieczą powłoką. Niewinna młodzieńcza miłość zastąpiona została tą zakazaną, która grozi karą gorszą od samej śmierci. Jeśli zaś chodzi o wszechobecną w całej serii plątaninę spisków, w Objawieniu zło w zastraszającym tempie rośnie w siłę, nie ujawniając swojego źródła aż do samego końca. To, co czytelnikowi wydawać się może prostym złudzeniem, z czasem staje się decydującym elementem. Podziwiam styl de la Cruz, która pisząc nieskomplikowanym językiem, potrafi jednocześnie zbudować nastrój niepewnosci i grozy, towarzyszący czytelnikowi aż do ostatniej karty. Książka jest ponadto okraszona autentycznymi postaciami i znanymi miejscami, przez co życie obrzydliwie bogatej, nowojorskiej śmietanki towarzyskiej zdaje się stawać na granicy fikcji literackiej z rzeczywistością.

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić do lektury. Błękitnokrwiści to seria wyjątkowa, pełna nowatorskich elementów, których nie spotamy w oklepanych do granic możliwości seriach o nieśmiertelnych krwiopijcach. Książka bez wątpienia znajdzie swoich oddanych fanów zarówno wśród młodszych czytelników, jak i tych starszych. Jeśli potrzebujecie lekkiej, ale wciągającej lektury na zbliżające się wakacyjne wyjazdy – ta z pewnością was nie zawiedzie.

Dziękujemy wydawnictwu Jaguar za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

 

Objawienie

Objawienie