M-10 Wolverine jest moim pierwszym modelem czołgu, który miałem przyjemność złożyć. Ostatni raz przygodę z klockami COBI miałem dobre kilka lat temu i również były one z serii militarnej. Teraz chcę wrócić do czasów dzieciństwa i zebrać wielką kolekcję pojazdów oraz piechoty. W planach mam jeszcze kilka ciekawych projektów ;) Ale teraz nie o tym.

M-10 Wolverine, w wolnym tłumaczeniu "rosomak", jest amerykańskim czołgiem typu niszczyciel. Nie jest to mocno rozpoznawalny pojazd, aczkolwiek wyróżnia się kilkoma aspektami:
- brak broni maszynowej w przedniej części czołgu;
- daleki zasięg strzału (320 km);
- mały zapas amunicji (ok. 54 pocisków);
- prędkość pojazdu sięgała do 50 km/h
Od pewnego czasu zauważyłem, że firma COBI bardzo dobrze i efektywnie się rozwija. Model czołgu M-10 Wolverine został wykonany starannie i z dbałością o wszelkie szczegóły i kosmetykę. Nie ma mowy o jakichkolwiek, nawet najmniejszych zbędnych odlewach, które wcześniej rzadko, ale się zdarzały. W zestawie znajdziemy:
- posortowane saszetki z klockami;
-2 członków załogi (dowódcę czołgu oraz strzelca), ekwipunek (lornetkę, karabin M3 SMG i rewolwer M1917);
- CKM Browning 1919;
- 2 pociski do armaty kalibru 76,2 mm.
Najbardziej intrygowały mnie figurki. Wiadomo, jakie były odwieczne problemy sprzed lat: łamiące się ręce, niedokładnie wykonany uniform czy twarze jak po fali uderzeniowej granatu. Po złożeniu figurek odetchnąłem z ulgą. Ujrzałem elegancko wykonanych amerykańskich żołnierzy, którzy śmiało mogą defilować przy swoim czołgu na apelu pokazowym.
Podsumowując cały zestaw, jestem ogromnie zadowolony z jakości wykonania, gabarytów oraz szczegółów. Jeśli chodzi o przesyłkę, została ona dostarczona bez żadnych opóźnień i w nienaruszonym stanie. Po złożeniu modelu jestem skłonny zakupić pojazdy z każdej armii po kolei. Serdecznie zachęcam do spróbowania swoich sił w składaniu i kolekcji pojazdów, bo to naprawdę świetny pomysł na rozrywkę w wolnych chwilach, a zabawy przy tym co niemiara. Jakość klocków i figurek w stosunku do starych modeli produkowanych jeszcze kilka lat temu, kosmicznie się różni. To najwyższy światowy poziom. No i najważniejsze, klocki COBI łączą się z innymi klockami konstrukcyjnymi, a ich cena jest dużo bardziej konkurencyjna. Ostatni argument to fakt, że są produkowane w całości w Polsce.
Szymon "GuLIVEr" Jawin
Zobacz wideorecenzję:
|